Tematyka zajęć: Czy w naszej okolicy padają kwaśne deszcze? Badanie kwasowości.
Głównymi czynnikami powodującymi wzrost kwasowości opadów atmosferycznych są przenikające do atmosfery tlenki siarki (zwłaszcza dwutlenek siarki) i tlenek azotu.
Związki siarki i azotu reagujące z parą wodną w atmosferze powodują bowiem powstawanie kwasów. Kwaśne deszcze były jednym z najpoważniejszych problemów ekologicznych w latach 80. i 90. Za ich sprawą wymarła na przykład znaczna część lasów w Sudetach.
W warunkach naturalnych kwasowość opadu atmosferycznego jest określana tzw. wskaźnikiem pH o wartości 5,65. Opad, którego wartość pH jest niższa od 5,6 przyjęto określać mianem kwaśnego opadu atmosferycznego (dla porównania woda destylowana wskazuje wartość pH równą 7, w czternastostopniowej skali pH).
Na zajęciach sprawdziliśmy próbki wody deszczowej z Siedlca i Bochni.
Jako wskaźnika używaliśmy papierków uniwersalnych i wywaru z czerwonej kapusty.
Zarówno opady z Siedlca jak i z Bochni miały pH równe 5, wynika z tego, że opady nie wykazują dużej kwasowości. Woda deszczowa zawiera zwykle śladowe ilości kwasu, ale nie powoduje on dużych zniszczeń.
Dziś powietrze nadal jest zanieczyszczone, ale kwaśne deszcze przestały być tak dużym problemem. Dlaczego?
– Kwaśne deszcze powstawały w wyższych warstwach atmosfery, gdzie spaliny wyrzucały elektrownie. Dziś, gdy praktycznie wszystkie zakłady mają instalacje odsiarczania i odazotowania spalin, woda nie ma z czym reagować, żeby powstał kwaśny deszcz. Współczesny smog pochodzący z niskiej emisji utrzymuje się na wysokościach, na których woda spada w postaci deszczu, a nie pary wodnej i nie reaguje już tak ze związkami siarki z węgla spalanego w domowych piecach.
Jak zrobić własny wskaźnik z czerwonej kapusty?
Liść z kapusty trzeba drobno pokroić, zalać szklanką wody i zagotować w rondelku, a potem zostawić do ostygnięcia. Teraz odcedzamy liść od wywaru, który ma piękną, fioletową barwę.
Skala pH – wskaźnik z czerwonej kapusty
Zapraszamy do galerii zdjęć